piątek, 30 grudnia 2011

Poznałam go w internecie i ....

Poznałam go... Tego J E D Y N E G O ... W internecie..... Po kilku tygodniach znajomości wreszcie napisałam..:
- Kocham Cię głupku !

 Odpisał :
- Ja Ciebie też... Ale wiesz... Bo ... Bo ja tak na serio.... Jesteś jedyną osobą którą tak pokochałem... Jedyną dziewczyną z którą miałem o czym rozmawiać... Kocham Cię... :)

Kiedy to napisał zaparło mi dech w piersiach a w brzuchu poczułam rozszalałe motyle... Byłam prze szczęśliwa..
Na prawdę..... On miał niecodzienne problemy... Jak ja... Wampiry... Wilkołaki..... Ojciec który uwielbia kiedy cierpi... I wredny bliźniak.... U mnie było trochę lepiej... To w jaki sposób do mnie mówił... Dotykał.... Całował... To było jest i będzie piękne... Już  na zawsze.... RAZEM... NIEROZŁĄCZNI..... Jestem pewna jego miłości... Udowadniał mi to i nawet o tym nie wiedział... Ja też podobno... A później..... Coś nie pozwoliło mu na to by ze mną był.... I dzięki temu wydarzeniu nasza miłość jeszcze bardziej rozkwitła...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz